piątek, 22 czerwca 2012

Rekreacyjne ogrody działkowe w wielkich miastach

Autorem artykułu jest Adam Broman


Rekreacyjne ogrody działkowe w Polsce to zgodnie z ustawą tereny zielone, których celem jest kształtowanie otoczenia człowieka, pozytywny wpływ na warunki ekologiczne w miastach oraz ochrona przyrody. Skąd tak duża popularność ogrodów działkowych w wielkich miastach w Polsce?

W Polsce jest obecnie około 5000 ogrodów działkowych, zajmujących w sumie około 44 tysiące hektarów gruntów. Całość gruntów będących rekreacyjnymi/pracowniczymi ogrodami działkowymi, jest pod opieką PZD, czyli Polskiego Związku Działkowców. Ilość osób określanych "działkowcami" w Polsce jest trudna do określenia. Każdy ogródek działkowy ma przynajmniej jedną przypisaną do niego osobę. W przypadku małżeństw liczba osób przypisana od ogródka jest większa. Działkowcy w Polsce to grupa społeczna skupiająca w sobie reprezentantów bardzo wielu grup zawodowych: wojskowych, kolejarzy, nauczycieli i wielu innych.

Skąd taka popularność ogrodów działkowych w Polsce? Otóż,wynika to z potrzeby odpoczynku. Ogrody działkowe zlokalizowane w oraz wokół wielkich aglomeracji miejskich w Polsce, są idealnym wyjściem dla osób pragnących stworzenia miejsca odpoczynku, bez potrzeby dalekich podróży. Działki należące do PZD tworzone są zarówno w miastach, jak i poza granicami miast. Różnią się one delikatnie formalnościami i regulaminami wewnątrz PZD.

Każda osoba, mająca potrzebę stworzenia sobie miejsca, gdzie może odpocząć, a nie stać jej na posiadanie domu z ogrodem, może ubiegać się o przyznanie działki, lub kupić działkę od aktualnego właściciela. Ilość osób chętnych jest bardzo duża. Amatorów działkowania w Polsce jest bardzo wielu, a ze względu na to, że coraz więcej młodzieży staje się działkowcami, to zakłądają konta na profilach społecznościowych, gdzie udostępniają zdjęcia ze swoich działek, a czasem zakładają blog ogrodniczy z poradami, na którym starają się pomagać innym młodym działkowcom, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z ogrodnictwem. Świat ekologii wchodzi do Internetu.

--- Artykuł pochodzi z serwisu

piątek, 15 lipca 2011

Afrodyzjaki

Ziołowe afrodyzjaki

Autorem artykułu jest mery



Miłośnicy działkowych upraw chętnie poszerzają asortyment swoich corocznych zasiewów. Szczególnymi względami cieszą się rośliny rzadziej spotykane, o ciekawych walorach użytkowych. Do takich pożytecznych ciekawostek można zaliczyć przyprawy o działaniu afrodyzyjnym.

Wśród znanych i szeroko stosowanych przypraw roślinnych są gatunki, których moce miłosne znano już w starożytności. Wyprawy po tzw. Korzenie przyczyniły się do wielu odkryć geograficznych i podbojów kolonialnych. Przynajmniej kilka z szerokiej gamy roślin przyprawowych możemy uprawia na działce.

Bazylia jest rośliną leczniczą i przyprawową. W medycynie ludowej traktowana jako środek uspokajający, w fitoterapii stosowana jest głównie w schorzeniach przewodu pokarmowego. W Indiach jedną z odmian bazylii uważa się za świętą – spożycie bowiem codziennie jednego listka gwarantuje dobre zdrowie, płodność i satysfakcję w życiu seksualnym.

Bazylia to wiedźmy ziele, nie używaj jej zbyt wiele.

Bazylia sprowadzona została do Europy w średniowieczu jako roślina lecznicza i chroniąca przed złem. Prawdopodobne działanie afrodyzyjne występuje po spożyciu większych ilości tego ziela. Na pewno jest doskonałą przyprawą do warzyw tzw. Ciężkostrawnych tj. fasoli, grochu i kapusty kwaszonej. Poprawia smak mięsa wieprzowego, ryb i białego sera. Jest wysoko ceniona w kuchni włoskiej(jako przyprawa do spaghetti). Bazylia jest rośliną jednoroczną, można wysiewać ją wprost do gruntu, a także uprawiać w doniczkach.

Lubczyk ogrodowy to standardowy afrodyzjak naszych przysłów, porzekadeł i zaklęć miłosnych. Chyba największą sławę miłosną zdobył właśnie w Polsce. Według zaleceń fitoterapii wyciągi z korzenia lubczyku usprawniają funkcjonowanie przewodu pokarmowego i dróg moczowych. Liście są doskonałą przyprawą do zup (smak maggi) oraz mięs: wołowiny, baraniny, drobiu i ryb. Herbatka z liści lubczyku ma działanie lekko uspokajające i poprawiające samopoczucie. W kuchni angielskiej młode łodygi są jadane jak szparagi lub stanowią komponent surówek. W dawnej Polsce popularna była nalewka na świeżych nasionach lubczyku zwana kordiałem.

Działanie afrodyzyjne wydaje się funkcjonować na zasadzie „przez żołądek do serca”.

Lubczyk jest rośliną wieloletnią. 2-3 rośliny ulokowane na uboczu działki, aby nie przeszkadzały w uprawie, z pewnością wystarczą do zaspokojenia potrzeb przyprawowych 4-osobowej rodziny (jeżeli będą używane tylko liście i owoce).

Wielka moc drzemie w lubczyku, więc go dodaj do krupniku.

Nietypową przyprawą znaną bardziej w fitoterapii jest koper włoski zwany fenkułem. Na południu Europy jest on byliną. U nas z uwagi na klimat zachowuje się jak roślina dwuletnia. Był ceniony jako lek i przyprawa przez zielarzy i smakoszy starożytnej Grecji, Egiptu, Rzymu, Hindusów i Chińczyków. W Polsce nasiona kopru włoskiego używane są do zapobiegania wzdęciom u niemowląt a także przez matki karmiące piersią. Przemyśle spożywczym olejek z kopru służy do aromatyzowania likierów, ciast i budyniu. Wchodzi w skład przypraw do ryb, majonezów ziołowych zup i sosów.

Działanie afrodyzyjne, według przekazów, mają przede wszystkim tzw. bulwy – faktycznie dolna, zgrubiała część łodygi fenkułu. Wytworne kuchnie używają również nasion i liści.

Za J. Neumayerem podaję przepis na potrawę afrodyzjakalną z fenkułem:

500 g bulw fenkułu

200 ml wytrawnego wina

100 g wędzonej piersi kurczaka (mogą być świeże lub mrożone krewetki)

200 ml rosołu z kury (może być z kostki rosołowej)

125 ml kremowej śmietany

2 kieliszki ouzo (grecki likier anyżkowy)

Bulwy drobno pokroić, ugotować (10 minut), zmiksować. Dodać alkohol, śmietanę i mięso po ugotowaniu. Połączone działanie alkoholu i fenkułu gwarantuje ponoć rozkoszne spędzenie wieczoru.

Do kąpieli nasiadowych wzmacniających utrudzonych partnerów wymieniany jest obok innych składników olejek cząbru ogrodowego. Cząber jest rośliną jednoroczną , pochodzi z basenu Morza Śródziemnego. Zaaklimatyzowany w Polsce od 10 wieków jest łatwy w uprawie ogrodowej, na balkonie czy w doniczce. Może służyć do przyprawiania potraw z roślin strączkowych (nie gotować), grzybów (oprócz pieczarek), gotowanych ryb, drobiu mięsa i sera.

Niekiedy jako dodatek do napojów miłosnych bywa wymieniany także tymianek. W starożytnym Rzymie idących do boju wojowników pojono naparami z tymianku, co miało wzmacniać ich odwagę na polu bitwy. Być może stąd oczekiwane likwidowanie onieśmielenia w spotkaniach intymnych.

Tymianek ma szerokie zastosowanie w farmacji, kosmetyce i przemyśle spożywczym. Jako przyprawa jest niezastąpionym dodatkiem do potraw tłustych. Polecany szczególnie do baraniny i dziczyzny, także do innych mięs. Poprawia smak zup z roślin strączkowych. Jest rośliną wieloletnią, bardzo łatwą w uprawie. Niewielka grządka na działce zapewni jego dodatek do potraw na cały chłodny okres roku.

Tymianek jak macierzanka i do pizzy i do wianka.

Na działkach spotyka się również pozostawiony na uboczu chrzan (trzymany przez zapobiegliwe gospodynie np. do kiszenia ogórków). Od czasów starożytnych jest to ulubiona potrawa Żydów. Ceniony i dziś, polecany jest w okresach rekonwalescencji z uwagi na bogactwo witaminy C, substancji mineralnych i enzymów wzmagających wydzielanie soku żołądkowego. W medycynie ludowej używany do łagodzenia dolegliwości reumatycznych. Prawdopodobnie z uwagi na falliczny kształt korzenia traktowany bywał jako afrodyzjak pobudzający aktywność seksualną.

Z roślin uprawnych o działaniu afrodyzyjnym wymieniane są jeszcze: gorczyca czarna, kolendra siewna, lukrecja i inne. Te z uwagi na szczupłość powierzchni działek raczej nie mogą być brane pod uwagę. Można także korzystać z zalet roślin rosnących w stanie naturalnym, postrzeganych przez rolników jako chwasty, a dla zielarzy będące cennymi roślinami leczniczymi także w sferze intymnej.

---

autor mery

Wiecej na www.oroslinach.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zakładanie trawnika

Zakładanie trawnika.

Autorem artykułu jest Tomasz Nowak



Krótki poradnik jak skutecznie ząłożyć samemu piękny zielony trawnika. Glebę pod trawnik przygotowujemy tylko raz na kilka, kilkanaście lat, należy zatem wykonać wszystkie prace bardzo starannie.

Całą powierzchnię dokładnie wyrównujemy, wierzchnia warstwa ziemi powinna być jednakowa, grubości 10 -15cm. Dobre podłoże pod trawnik zawiera 50% piasku, 25% żyznej ziemi ogrodniczej i 25% torfu. Tak przygotowaną glebę pozostawiamy na 10-14dni, aby samoczynnie osiadła. W tym okresie pojawiają się sie nieproszone chwasty. Należy je usunąć, albo ręcznie, albo z pomocą herbicydów układowych. Po zwalczeniu chwastów można zastosować nawożenie przedsiewne. Trawa powinna być wysiana od kwietnia do września. Norma wysiewu zależy od składu mieszanki i wynosi 2, 0 - 3, 5kg na 100 metrów kwadratowych. Po siewie nasion należy utrzymywać stałe uwilgotnienie gleby.

Dobrym i coraz popularniejszym sposobem na podlewanie trawnika jest montaż powierzchniowych elementów systemu nawadniającego. Po ukształtowaniu zieleni należy zainstalować zraszacze - wynurzane systemu nawadniającego oraz dokonać jego uruchomienia. Najnowsze systemy są tak skomputeryzowane, że możemy z dokładnością, co do minuty ustawić włączanie i wyłączanie całego systemu. Trawnik najlepiej podlewać wcześnie rano lub późnym wieczorem.

Gdy trawnik już urośnie musimy zacząć go kosić. Regularność i staranność wykonania tego zabiegu decyduje o wyglądzie trawnika. Przed pierwszym koszeniem trawnik należy zwałować. Bez względu na rodzaj trawnika przyjmuje się zasadę, że kosimy 1/3 wysokości trawy, a 2/3 zostawiamy. Zawsze kosimy suchy trawnik, a skoszoną trawę zbieramy do zbiornika. W nawożeniu traw stosujemy nawozy wieloskładnikowe o przedłużonym działaniu. Nawożony trawnik powinien być suchy, a gleba wilgotna. Inne zabiegi pielęgnacyjne takie jak napowietrzanie, nacinanie, piaskowanie powinny być wykonywane z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, najlepiej przez przygotowane do tego firmy

---

internetowy sklep ogrodniczy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 6 lipca 2011

Jakie narzędzia?

Jakie są odpowiednie narzędzia do uprawy ogrodu?

Autorem artykułu jest M&J



Rozpoczynając pracę w ogrodzie warto zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia ogrodnicze. Najbardziej niezbędnymi narzędziami używanymi w ogrodzie są: szpadle najczęściej są one stalowe często używane do kopania gleby.

Gdy chcemy tylko przekopać wcześniej już kopany ogród możemy użyć wideł szeroko zębnych, które łatwiej rozdrabniają bryły ziemi co poprawia stan gleby, a chwasty nie są przecinane tylko wykopywane na zewnątrz.

Natomiast żelazne grabie używane są do grabienia i wyrównywania powierzchni ziemi po wcześniejszym przekopaniu ogrodu jak również do grabienia suchej trawy podczas porządkowania trawnika oraz mieszania gleby po rozrzuceniu kompostu.

Kolejnym narzędzie m niezbędnym w ogrodzie są spulchniacze typu nor cross. Służą one do użyźniania ziemi w ogrodzie przed rozpoczęciem wysiewu jak również do użyźniania gleby między roślinami po deszczu. Motyki wykorzystywane są do plewienia chwastów oraz spulchniania ubitej ziemi. Pazurki wykorzystywane są do utylizacji chwastów oraz użyźniania gleby między małymi roślinkami. Mocny sznur będzie bardzo przydatny w ogrodzie do wydzielania dokładnego miejsca pod rośliny. Drewniane kołki będą nam przydatne przy sadzeniu rozsad.

Sekator będzie nam bardzo przydatny zwłaszcza do przycinania krzewów oraz gałęzi drzew. Natomiast konewka będzie wykorzystywana do podlewania posianych roślin i kwiatów powinna być wykonana z blachy ocynkowanej o pojemności od 8 do 10 litrów. Wszystkie narzędzia do uprawiania ziemi można w miarę potrzeby ostrzyć. Narzędzia ogrodowe powinny być utrzymywane w odpowiedniej czystości, a także zabezpieczane na zimę poprzez konserwację zużytym olejem lub ropą naftową.

---

M&J

http://www.infooogrodnictwie.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czas grillowania!

Czas grillowania

Autorem artykułu jest Agnieszka Pilecka



W przydomowym ogrodzie, na tarasie, spotykając się z najbliższymi, sąsiadami zza płotu można już miło spędzić wolne chwile. Rozpoczęły je przede wszystim święta wielkanocne i majówka. A pogoda ku temu sprzyja.

Grill jest paleniskiem na węgiel drzewny, wyposażonym w ruszt w którym piecze się potrawy bez użycia tłuszczu. Ze zwykłego grilla nawet, można stworzyć prawdziwą ucztę. A nadchodzący czas lepszej pogody jest ku temu sposobnością.

Nastała wiosna i czas spotkań towarzyskich na świeżym powietrzu. Propozycji przygotowywanych potraw jest całe mnóstwo. Bo grillować można wszystko – począwszy od surowych mięs, marynowanych, poprzez dodawanie różnych przypraw, całą serię gatunków ryb, warzywa, a nawet owoce, bo często warto dodać ananasa, awokado a pyszna kuchnia to przede wszystkim kolorowa, smaczna kuchnia. Podajmy do tego wiosenne sałatki z nowalijek i już jest uczta warta królewskiej rangi.

Łatwe w przygotowaniu pałki kurczaka, szczególnie w wersji pikantnej. A do smaku dodać można sos sojowy, kolendrę, czosnek czy też kminek. Przygotowanie dań nie zajmuje więcej jak 30, 40 minut. Niektóre potrawy powinno się zamarynować.

Do potraw mięsnych można podać sałatkę, nadchodzi czas świeżej białej kapusty, wszelkich nowalijek; smaczna jest do tego grillowana papryka wszelkich kolorów, pieczarki z rusztu, a nawet grillowana kukurydza.

Sałatki z młodych ziemniaków staną się wkrótce hitem wiosennego sezonu. Niedługo pojawi się także fasolka szparagowa, pory, świeże selery, sałaty, botwinka, no a przede wszystkim zasmakuje nam świeży wiosenny posiekany szczypiorek.

Pamiętajmy o dodatkach takich jak przyprawy, ale i ocet winny, oliwa, przede wszystkim ta z oliwek; natka pietruszki, sól ale i cukier. Doskonałym podkreśleniem smaku będzie również białe wino czy nawet piwo. Masełko, musztarda, ketchup uzupełnią smak grillowanych potraw.

Schab, wieprzowina, wołowina, kurczak w każdej postaci i przepyszne żeberka stanowią kanwę grillowanych potraw. Chcąc je doprawić nie brakuje na polskim rynku firm oferujących gotowe przyprawy i sosy do przygotowywanej potrawy wnoszące smak i nadające konsystencję.

Popularne formę stanowią szaszłyki, roladki, przede wszystkim filety.

Jak widać wiosna z grillem obfituje w smakołyki. Nawet osoby które planują dietę w tym okresie nie muszą obawiać się grillowanych potraw, nie wszystko przecież tuczy. A zasmakować takich nowostek na pewno warto!

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Od czego zacząć?

Jak rozpocząć swoją przygodę z ogrodnictwem?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Człowiek przez całe życie szuka sobie różnego rodzaju zajęć, odkrywa nowe pasje, poszerza horyzonty, innymi słowy realizuje się. Ludzie starsi, choć nie tylko, uwielbiają spędzać wolny czas w przydomowych ogródkach, ogrodach, czy też na działkach.

To nie tylko idealne miejsce na wypoczynek na świeżym powietrzu, ale również możliwość nawiązania nowych znajomości, czy też uczestnictwo w imprezach towarzyskich, które są nieodłącznym elementem „kultury ogródkowej”. Jednak co zrobić, gdy dopiero chcemy zacząć swoją przygodę z ogrodnictwem, czy szeroko pojętą uprawą i pielęgnacją roślin, a w ogóle nie mamy o tym pojęcia? Możliwości jest kilka.

Wydawać by się mogło, że najkorzystniejszym rozwiązaniem okaże się „pobieranie” nauk od najlepszych, a więc starszych. Emeryci bardzo chętnie udzielą rad, których nie sposób znaleźć w podręcznikach, czy innych poradnikach, podzielą się zaszczepionymi roślinami, a jeśli będzie trzeba, to nawet pomogą na naszym własnym kawałku ziemi, nieważne, czy chcemy stworzyć ogród w stylu japońskim, czy przydomowy warzywniak. Nie ulega wątpliwości, że na radach starszych i bardziej doświadczonych warto polegać.

Dobrą metodą jest też zaopatrzenie się w poradniki, czy czasopisma specjalistyczne, w których znajdą się podstawowe porady o tym, jak spulchniać ziemię, czym jest uprawa współrzędna albo też w jaki sposób przygotować grunt pod ogródek skalny. Metody uprawy nie dezaktualizują się zbyt szybko, często są przekazywane z pokolenia, na pokolenie, dlatego warto mieć w swojej domowej biblioteczce choć jedną pozycję, dotyczącą ogrodnictwa.

A co, jeśli by połączyć wiedzę zawartą w poradnikach i doświadczenie ludzi, dla których ogród jest całym życiem? I na to jest odpowiedź – serwis ogrodniczy. W takim miejscu cennych porad udzielają nie tylko redaktorzy, ale również ludzie, którzy dołączają do ogrodowej społeczności. Teraz nie trzeba nawet wychodzić z domu, aby ktoś w ciągu kilku minut rozwiązał nasz problem, czy odpowiedział na nurtujące pytania. Serwisy tego typu mają to do siebie, że oprócz porad ludzi, którzy go współtworzą, znajdą się tu również rzetelne artykuły ściśle związane z tematem. Jednym słowem tego typu serwisy to kopalnia wiedzy i śmiało można dodać, że o niewyczerpanych zasobach.

Internet stwarza nam niesamowite możliwości, dlatego dziś rozwijanie horyzontów i realizowanie pasji jest o wiele łatwiejsze, niż kiedyś. Należy jednak pamiętać, że bezpośredni kontakt z ludźmi jest o wiele cenniejszy i nie zastąpi go żadna internetowa społeczność.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Techniki oświetlania ogrodu

Techniki oświetlenia ogrodu

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Oświetlenie ogrodów nie jest sztuką łatwą, nie mniej jednak dobrze wykonane potrafi sprawić, że nasz ogród rozbłyśnie zarówno w przenośni jak i dosłownie.

Umiejętne operowanie światłem w ogrodzie zapewni nam możliwość bezpiecznego poruszania się po nim nocą jak również odmieni jego oblicze. Aby nasz ogród zalśnił pełnym blaskiem warto przeczytać kilka wartościowych wskazówek, dzięki którym nauczymy się tricków pozwalających na umiejętne, praktyczne i niezwykle estetyczne oświetlenie ogrodu.

W większości ogrodów stosuje się kilka różnych źródeł światła i kilka różnych technik podświetlania. Jednym z nich jest oświetlenie od dołu. Tą technikę stosuje się przede wszystkim podczas podświetlania roślin i niektórych elementów architektury ogrodowej. Tą metodą możemy doskonale wyeksponować takie elementy jak żywopłoty, krzewy oraz drzewa. Robimy to zwykle używając niewielkich reflektorków o niskiej iluminacji. Co w prostym tłumaczeniu znaczy tyle, ze dają one niewielka ilość światła, wystarczającą do podświetlenia rośliny od dołu. Dzięki tej metodzie możemy uzyskać niecodzienny efekt, gdyż liście zostaną podświetlone w inny niż zwykle sposób a cienie będą skierowane do góry. Warto pomyśleć o takim oświetleniu, kiedy chcemy wyeksponować niektóre rośliny warte szczególnej uwagi nawet nocą.

Inną często spotykaną techniką jest podświetlanie od góry. Jak sama nazwa wskazuje, w tej metodzie źródło światła ustawione jest powyżej podświetlanego elementu w taki sposób by światło spływało po danym elemencie z góry do dołu. Przy pomocy tej techniki, możemy także spróbować przy pomocy kilku punktów zawieszonych na pewnej wysokości uzyskać tak zwany efekt księżycowy. Kierujemy wówczas punkty świetlne na jeden element np. koronę drzewa. Przy metodach wykorzystujących oświetlenie od góry stosuje się przeważnie reflektory.

Niezwykle ciekawą wizualnie techniką jest oświetlanie nie samego przedmiotu lecz jego tła. Wykorzystuje się w tym celu plafoniery lub kinkiety, które częściowo osłonięte rozpraszają światło po ścianie będącej tłem dla roślinności. Wówczas widzimy zarysy elementów na jasnym tle, co daje ciekawy efekt całej kompozycji. Nie jest to metoda pozwalająca oszczędzać energię, gdyż urządzenia służące do wykonania omawianej ekspozycji zużywają dość pokaźne ilości prądu.

Te kilka wymienionych technik to tylko niewielka część możliwości operowania światłem w ogrodzie. Temat ten jest niezwykle szeroki, gdyż przy pomocy dostępnych obecnie akcesoriów oświetleniowych jesteśmy w stanie wykonać każdą aranżację, która tylko przyjdzie nam do głowy.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl